Od kilku lat zajmuję się filcowaniem, trafiłam na tę technikę szukając czegoś co wyrazi moje artystyczne zainteresowania.
Pierwsze figurki jakie powstały to były malutkie myszki i właśnie te wełniaczki zostały ze mną do dziś. Uwielbiam je filcować w bajkowych wydaniach, jednak najbardziej lubię tworzyć miniaturki domowych pupili.
Dostaję mnóstwo wiadomości i historii Waszych zwierzaków, od chomików przez pieski, koty aż po wielbłądy (tak, można mieć i takie zwierzątko). 🙂 Staram się by każda miniaturka jak najbardziej przypominała Waszego zwierzaka, staram się dodać mu tę iskrę i błysk w oku.
Zawsze ogromnie cieszą mnie wiadomości zwrotne które dostaję, często dostaję też zdjęcia, czasem nawet z modelem, a wzruszenie i radość z otrzymanej miniaturki dają mi wielką satysfakcję i motywację do pracy.